czekajac na wieczor
Kiedy znowu zapadnie noc
Przyjdę by twe usta nawilżyć
Aby usłyszeć twój głos
Swa dłonią Cię przytulić
Dopiero, gdy umilkną wrzaski
Rozpocznie się czas snów
Wtedy zawitam w jakiejś bajce
Co dzieciom się mówi do snu
Lecz i teraz sobie myślę
Kiedy promienia sączą mnie
Gdzie jesteś, lub jak żyjesz
Ja wiem, czego chcesz
Czas mija tak nawet szybko
A my razem z nim
Poczekaj aż będzie ciemniutko
Utulę Cię do snu