JESIEN 2002
Pierwsze chłodne powiewy
Już się zaczęło
Niedługo liście nabiorą kolorów
Opadną
Przy lekkim powiewie wiatru
Kroplach zimnego deszczu
Gęsi ciągną swe łańcuchy
Na pułapie niebieskiego nieba
Podróżując w nieznane krainy
Szukając schronienia
Wydawałoby się
Ze przez tyle już lat
I tyle to razy
Że zna się na pamięć
Jesieni obrządki
A jednak
Jak każdy dzień naszego życia
Chwile przemijające jak
Długie rzeki
Każda jesień jest inna
Zadziwiająca swoim urokiem
Ważne jest by pamiętać wszystkie
Przypieczętowane czasem
Chwila, która nigdy nie wróci
Wspomnieniem i plotem zdarzeń
Te pierwsze powiewy
Zwiastuny jesieni