MOJE CIEMNE MIEJSCA
Moja ciemność nie ma końca
Zaczyna się od pierwszego słońca
Kiedy stopa dotyka powierzchni ziemi
Już wtedy
Jestem skazany na następny dzień życia
Pośmiewisko dla innych
Mogąc tylko spuścić swoją głowę
Kryjąc w sercu gniew
Lub strach przed życiem
Będąc w tych ciemnościach
Zastanawiam się, po co żyje
Czy nie zajmuje niepotrzebnie miejsca
Dla kogoś
Na tej oto ziemi
Zamieniam się w strumienie deszczu
Który pada cały dzień
Odbierając radość słońca
I tak czekam
Aż minie smutek
Odżyje nadzieja na inne jutro