Niespelnione

Powiedz ze kochasz, kiedy otworze rano oczy. To wszystko nie moze byc snem. Zabieram w dlonie godziny zamknietych oczu, w nich istniejesz. Poranek odbierze mi swoim pieknem radosc twojego istnienia. Piekno zastapi piekno. Czy kochac moge? Mowie sobie ze nie. Bez szans jest latwiej istniec dalej i do konca. Mowie sobie rowniez ze tak. Kazde serce zasluguje na szczescie. Wiec slucham. Bojac sie promieni slonca. Za oknem wciaz jest nasza noc, w ktorej spelniaja sie sny. No tak, tylko w nich istniejesz Ty.