zly na…………
…bywa ze siegam na blogi tylko po to zeby popatrzec jakie inne osoby maja dodane inni blogowcy… dziwi mnie to ze co niektorzy potrafia czytac 50 osob dzien w dzien… w sumie to im wspulczuje… czasem chyba mozna sprawdzic co kogo interesuje.. w koncu w jakims odniesieniu w jakiejs przestrzeni te wszystkie blogi maja ze soba cos wspolnego jakas mysl jakies przekazanie za ktorym dana osoba teskni lub ja interesuje…. Ja nie mam zadnych osob dodanych… i to jest wylacznie z wyboru po dniu w ktorym zobaczylem u kogos tych okolo 50 osob ;)))…
No ale… nie o tym chyba chcialem … Wpierw musze odejsc od komputera po kolejne piwo.. coz.. ahh i chyba obetne sobie paznokcie bo znowu mi dokuczaja w klikaniu..
Jest zimne o dosc specyficznym smaku…zimne jak moje dlonie… jak dotyk…dlonie pachna mi pewnym plynem ktory uzywalem zeby umyc podloge.. chlorox…kiedys nienawidzilem tego zapachu..widac kwestia oswojenia….
Czym sie karmie? Marzeniem ze kiedys, a to kiedys niech nie bedzie zbyt dlugie, moglbym Cie dotknac… “Cie”… wlasnie..niesprecyzowane okreslenie pozostawione do wypelnienia w chwili do tego dogodnej…..