miedzy czasem
…znow zaczela pisac. Po dlugim okresie nieobecnosci posypaly sie biale literki po czarnym tle. Nie znam jej ale czasem wyobrazam sobie jej zycie, to jakie ono moze byc jesli to co pisze jest prawda lub jakie ona to zycie widzi swoimi oczami. Przeciez to wszystko co tu jest nie jest kompletna prawda. Prawda? …
…na biurku mam 15 ksiazek ulozonych w stosik. Po ostatnim wypiciu calej butelki wina przybylo ich 8. Nie wiem czy nie postawilem sobie zbyt wygurowanego wyzwania. Przeczytam je, za jakie 5 lat jesli pojdzie mi tak jak teraz. W takich momentach brakuje mi starej pracy. Tam zjadalem je co tydzien. Zaluje ze tak pozno zaczalem czytac. Nauka szybkiego czytanie idzie mi mozolnie, choc musze sie pochwalic ze niedawno rozpedzilem sie do 500 slow na minute. To byl moj nowy rekord ktorego od wtedy jeszcze sie mi nie udalo pobic ;). Oczy robia mi sie sokole, umysl rozkreca a w nim tryby ocieraja sie o siebie bezrdzewnie….
…kazdego dnia pogoda staje sie taka jaka lubie najbardziej w miejscu w ktorym zyje juz od 14stu lat.. jesien jest piekna.. noce chlodne… dni pelne blekitnego nieba.. a liscie od czerwonych do zoltych z wszystkimi odcieniami pomiedzy…
…zostalo mi 5 dni do spelnienia tegorocznego marzenia numer 2… kazde z nich staje sie coraz bardziej przerazajace.. ale od czego jest powiedzenie ze strach ma wielkie oczy.. bylem po pracy w sklepie.. kupilem sobie biale skarpetki ;). .. i elastyczna bielizne… zawsze chcialem miec takie slipki… po powrocie do domu zmierzylem.. zeby sie upewnic czy nie schowac mojego nowego zakupu tak zeby nikt sie nie dowiedzial czy spokojnie odlozyc do szafki.. i odlozylem … do szafki.. lubie to jak w nich wygladam.. przez moment nawet pomyslalem ze lubie swoje ksztalty.. sa meskie… ale nie w sensie zeby mi sie zaczeli podobac faceci.. bron Boze.. w sensie meskosci. w sensie ze moze w koncu powinienem sie troszke polubic… za to jaki jestem..
….to juz trwa jakis czas… czasem przerywane przez stres w pracy i pozniej w domu… ale staram sie w myslach ciagle powtarzac… “z toba wszystko jest ok, jestes dobrym czlowiekiem, poradzisz sobie w tym co przedsiewziales i kiedys znajdziesz to jedna…. naiwna? :))) , nieee.. “
…dzien po dniu, noc po nocy… chwila po chwili .. liczy sie tylko to co bedzie… nie ma zalu za to co bylo… nie ma sensu rozmyslac nad tym jakie sie bledy popelnilo… jeszcze sie ich popelni wiele.. jeszcze sie upadnie tak nisko ze zaczne klac, ze zaczne watpic w cale to istnienie… jeszcze sie otrzasne i zauwaze cieplo na swojej twarzy kiedy po poludniu bedzie juz ono gaslo za dachami domow…