pocalunek
…wiele juz razy sobie wyobrazalem jak caluje cie po raz pierwszy. Ten moment w ktorym jedne wargi dotykaja drugich, kiedy mamy swiadomosc ze oddech ktory jest blisko naszej skory nie jest nasz, nie moj i nie twoj lecz jego i jej… wyobrazalem sobie to zaciekawione spojrzenie ktorym obdarzasz mnie kiedy cie widze a ja kiedy widze ciebie… na szyi pojawia sie szybsze tetnienie zyl, krew przybiera na temperatorze… dlonie dokonuja ostatecznego przelamania barier cielesnych splatajac swoje palce… dzikosc checi rozerwania twoich ubran z checia bycia najdelikatniejszym jak tylko potrafie walcza na granicy naszych warg… w twoich oczach plyna dwa oceany marzen przymkniete zeby nie wylac zadnej z lez radosci… tone w wodospadzie twojej wilgodnej wargi, nurkuje w zapachu twego ciala…..