rano

…wtedy mnie boli wszystko…kiedy niewidoczne lzy zeslizguja sie po policzkach…czlowiek ktory by chcial zmienic wszystko….czlowiek ktory nie zmieni nic……..komus powiedzialem ze chyba sie pomylilem, ze gdzies tam popelnilem blad…..dostalem prosta odpowiedz…”no widzisz, jestes czlowiekiem”…

….chce mi sie spac, kolejny weekend….