gdzies nizej

…postanowilem sobie kupic wedke… moze czasem bedzie lepiej nie siedziec tyle w domu z browarem przed telewizorem tylko poszwedac sie po jakiej rzece… boje sie tylko ze zlapie rybe… tak teraz patrze za plecami na swoje akwarium… czy moglbym im to zrobic?.. ale przeciez nie musze jej brac… moge ja spowrotem wypuscic jesli sie jej nie bede bal :))… jesli wiec jutro nie bedzie padalo… to moze sie to okazac moim pierwszym wedkarskim wyczynem…

…mam dola… wczoraj napilem sie za duzo wina… caly dzien ponosilem tego konsekwencje… nie chce mi sie jesc… spac.. pic… nic…. czuje sie jakis bardzo pusty i opuszczony… nie mam z kim porozmawiac… wiem ze to tylko moment… jutro sie z tego ockne… moze…. medytowalem sobie znowu.. chyba do tego wroce ale tym razem dla siebie… dla wlasnej potrzeby… bez stresu ze trzeba sie wyciszyc, tylko po prostu wycisze sie…

…polnoc.. czas sprobowac zasnac…