ot tak po prostu..

…bo nie ma juz granic miedzy tym co moze byc lub tym co by moglo byc lub tym co bedzie… przez to ze wszystko co sie dzieje jest tylko ta jadna chwila.. jest tylko jednym oddechem ktory wdycham w tym momencie zeby zapomniec o tym ktory wlasnie mija..  zycie nie nauczylo mnie niczego.. albo nie , przepraszam bo przeciez zycie zawsze uczy czegos… 

..w bezdrozu swoich drog bladze bez wytchnienia.. wprawiam ze nastepny dzien jest piekny bo to wlasnie ja go maluje swoimi myslami… tylko prosta nadzieja jest tym co pozostaje bez zmian…

.. mowisz w swoich szeptach
zebym przyszedl
odslonil kawalek twojego ciala
odslonil ciebie
bez wytchnienia
jestem
prawie calkiem nagi
bladzac bez kolejnego oddechu
ktory czeka na ciebie
na twoj zapach perfum…