bezruchowo
szelest palcow
po materiale twojej skory
zamrozona chwila
w bezdzwieku
zasluchany w dzwiek
twojego oddechu
wilgotny jezyk
slady zostawia na pepku
okna twojga oczu
w zakazanym zakatku ciala
bezruchowo
z rozpalonym wnetrzem
szelest palcow
po materiale twojej skory
zamrozona chwila
w bezdzwieku
zasluchany w dzwiek
twojego oddechu
wilgotny jezyk
slady zostawia na pepku
okna twojga oczu
w zakazanym zakatku ciala
bezruchowo
z rozpalonym wnetrzem