OKOLICA
W polu jest cisza jeszcze
Mgła powoli się przesuwa
Na trawie pajęczyna leży
A kolorowe krople rosy się błyszczą
Nad drzewami jastrząb fruwa
Na wielkich skrzydłach się unosi
I w koło jest taka cisza
Z której człowiek nie chce się wyłonić
Dalej na horyzoncie
Góry widnieją ośnieżone
Ich szczyty są skaliste
A grzbiety pokryte śniegiem
Cóż za piękna to okolica
Może kiedyś będzie mym spełnieniem?