Poranek
Normalnie juz sie zastanawiam co moge kupic na swieta pod choinke. Co roku ten drazniacy mnie obrzadek przechodze bardzo nerwowo. Bywaly lata ze robilem zakupy w Wigilie. Juz nigdy tego nie zrobie. Zwariowany ruch w sklepie i na ulicach uswiadomil mi ze lepiej to zrobic wczesniej.
Liscie na drzewach zaczynaja zolkniec. Dzisiaj rano przejezdzalem przez park. To wygladalo tak pieknie. W tafli jeziorka odbijaly sie wszystkie drzewa. W powietrzu byla lekka mgielka, spowijajaca jeszcze spiac poranek. Chcialem sie zatrzymac, postac tam na chwilke, zaistniec razem z tym wszystkim chociaz kilka minutek.
~Raja
October 23, 2006 @ 10:55 pm
Eee, ja wolę kupowac własnie krótko przed świętami…wtedy jest odpowiedni nastrój do tego. no i pózniej sa fajniesze rzeczy do kupienia. Po za tym nie kupuje jakichiś standartowych prezentów…tylko takie specyficzne ..takie inne…teraz…teraz nadchodzi dla mnie smutna chwila…listopad…
~ritta
October 24, 2006 @ 10:39 am
tak, dla mnie też zakupy przedświąteczne dobrze robić tuż przed świętami. Wtedy właśnie jest ten nastrój… to forma przygotowywania się i nastrajania się do świąt. Ale dobrze, że nie muszę kupować zbyt wielu prezentów. Czasem tłumy w sklepach nie wpływają dobrze na okres przedświąteczny.Pozdrawiam Świątecznie 🙂
prywatna.korespondencja@onet.eu
October 24, 2006 @ 12:21 pm
Też nie lubię przedświątecznych zakupów. Nigdy nie wiem co komu i po co? Na razie cieszę się jesienią. Chłonę te wszystkie ciepłe barwy, których nie zobaczę zimą… A tak prawdę mówiąc – chciałabym już wiosnę… ;-)))
~Raja
October 25, 2006 @ 5:52 pm
A Ciebie Przechodniu gdzie wcięło??..;-))))
~Przechodzien001
October 26, 2006 @ 12:19 am
Nie mozna istniec caly czas ;))
~Raja
October 26, 2006 @ 11:55 am
Rozumiem że na blogu nie mozna cały czas “istnieć”…ale w zyciu “istniej” jak najbardziej…trzymaj sie cieplutko!!..;-)))
xxinaccessiblexx@buziaczek.pl
October 25, 2006 @ 7:25 pm
Witam 🙂 Na twego bloga trafiłam przypadkowo i.. zaciekawiły mi Twoje notki 🙂 z miła chęcia zajrzę tu nie jeden raz 🙂 Taki dziwny zbieg okoliczności: Dziś właśnie myślałam sobie troszeczkę o zimie, świętach, nastroju typowo świątecznym.. Uwielbiam tą atmosferę.. Śnieg za oknem, mróz.. a w domu z rodzinką i w sercu – cieplutko.. 🙂
~Przechodzien001
October 26, 2006 @ 12:23 am
Masz ciekawe imie E. jesli sie nie myle. Ciesze sie ze przypadkowo trafilas tutaj. Mam nadzieje ze chociaz jakis czas powedrujemy razem w tych slowkach :))
xxinaccessiblexx@buziaczek.pl
October 25, 2006 @ 7:25 pm
Witam 🙂 Na twego bloga trafiłam przypadkowo i.. zaciekawiły mi Twoje notki 🙂 z miła chęcia zajrzę tu nie jeden raz 🙂 Taki dziwny zbieg okoliczności: Dziś właśnie myślałam sobie troszeczkę o zimie, świętach, nastroju typowo świątecznym.. Uwielbiam tą atmosferę.. Śnieg za oknem, mróz.. a w domu z rodzinką i w sercu – cieplutko.. 🙂