…
te cienie na scianie
splecione dlonie
twarz nad twarza
w jeziorze jasnych spojrzen
czytanie swoich ksztaltow
liczenie ilosci powiek
dotykiem ust
wspolny oddech
miedzy laskoczacymi wodospadami wlosow
zaginiona chwila
ostrozny pocalunek
zatrzymany w kapsulce malego czasu
~Raja
April 1, 2007 @ 10:35 am
…;-))))…szkoda że to tylko marzenie…;-)
~powiernica.... mysli ??? heh............................................. :o(
April 2, 2007 @ 12:40 am
wiesz…. naiwnosc nie zna granic… zaufac komus , to tak , jakby od razu zawiesic sobie petle na szyji. Ja “odpadam” Nigdy , przenigdy nie czulam sie tak oszukana i zraniona…. Mam tylko nadzieje ze w tym obludnym swiecie chociaz Ty odnajdziesz to o czym marzysz…….. dla mnie to juz …heh… koniec ?…. Nie mam juz sil…. zycze Ci szczescia Z.
~Przechodzien001
April 2, 2007 @ 6:23 am
Radosc, to wczoraj. Smutek, to dzis. Nadzieja, to jutro.
~G50
April 3, 2007 @ 10:43 am
właśnie…Przechodniu…nigdy ale to przenigdy nie trać nadzieji…;-)))