Sw. Mikolaj
Dzis jest ta noc w ktorej znowu chcialbym byc malym chlopcem, tym ktory stoi w oknie i wypatruje w ciemnosciach nocy sylwetki grubego pana z broda. Tak juz niestety nie jest, za to sa z tego okresu mile wspomnienia dziecinstwa. Zawsze noc wczesniej pastowalismy z bracmi swoje buty koscielne, ukladalismy je w kuchni na oknie ( nie pytac dlaczego bo nie wiem ). Rano mniej wiecej okolo 6 docieralismy do paczek z prezentami. Co niektore z nich juz byly nam znane z wczesniejszego rekonesansu calego domu. Rodzice musieli przeciez gdzies te gry schowac. To byla prawdziwa radosc kiedy otwieralismy szeleszczace papiery i czuli zapach cukierkow. Dzis juz nie czekam na mikolaja. Po ulicach tu gdzie jestem w ten dzien ich nie ma. Ta niemal swieta noc mija jak wiele innych, tych ktore zaczynaja juz byc mrozne. Ksiezyc dzis sprzyja wygladaniu na mikolaja, jest duzy i jasno swieci. Kiedy pewnych rzeczy z mlodosci nie da sie juz odwrocic, trzeba myslec jak sprawic taka mlodosc komus innemu, aby nigdy nie zabraklo wlasnie takich wspomnien.
~Raja
December 6, 2006 @ 11:40 am
Juz którys raz piszesz, że “tam gdzie jestes”…nie ma tego czy tamtego….to gdzie TY jesteś ?…;-)))
~Przechodzien001
December 6, 2006 @ 2:38 pm
Za gorami, za lasami… za wieloma wodami 🙂 w stanach..
~Raja
December 7, 2006 @ 9:31 am
O matko…a ja w Polsce…o to długo sie nie zobaczymy…chyba że ..pokażesz mi siebie na fotce…;-)))
~prywatna.korespondencja
December 6, 2006 @ 5:45 pm
Ja postaram się tam podesłać Mikołaja z jakimś super prezencikiem dla Ciebie. Chociaż nie wiem, czy Santa Claus na to pozwoli…? ;-)))
~Przechodzien001
December 6, 2006 @ 5:47 pm
Obawiam sie ze cenzurze stanely by wszystkie wlosy na glowie ;))))) Mam razje? :))
~prywatna.korespondencja
December 6, 2006 @ 5:49 pm
Włosy, jak włosy. Zależy co byś chciał dostać…? ;-)))