September 20, 2012 bezruchowo Przechodzien Wiersze bezruchowo, BLOG, WIERSZE 0 szelest palcow po materiale twojej skory zamrozona chwila w bezdzwieku zasluchany w dzwiek twojego oddechu wilgotny jezyk slady zostawia na pepku okna twojga oczu w zakazanym zakatku ciala bezruchowo z rozpalonym wnetrzem