Mysli w szeregu zbiurka!

ukladam mysli w szeregu

tak aby nie pisnely ani jednego slowka

kiedy na nie patrze

sa tak strasznie nierowne

kazda w innym kolorze dnia

zachowuja sie jak dzieci

wiem ze zaraz sie rozpierzchna

ich krzyk zagluszy moj glos

beda sie mnie trzymac

jak owce pasterza

bojac sie wyjsc poza krag szczerosci

wobec siebie

patrza sie wszystkie na mnie

swoimi wiernymi oczyma

codzienne towarzyszki spaceru zycia