MYSLOWA SAMOTNOSC

Droga czasem jest niepewna
Niedająca żadnych znaków
Błądzę jak niewidomy
Odcinając się od realnych światów
Nieważne są dni teraźniejsze
Przyszłość jest niewidoczna
Zapominam, kim jestem
Psując wszystko dookoła
Bez przyjaciół
Zamknięty w swoim pokoiku wyobraźni
Dlaczegóż jednak tak jest?
Zadaję sobie pytanie
Musi być powód lub jakiś gest
Któremu nie przystałem
Lecz nie
To tylko los
I moje zbłądzone myśli
Wyobraźnia szukająca
Głodna twórczości i dźwięku
Ja sam
Wyobraziłem sobie samotność
Świat szary
Bez dźwięku piosenki
I ot tak
Wrócę
Do swojej piękniejszej rzeczywistości