W ciszy nocy
W sluchawkach cicha muzyka, ta ktora lubie najbardziej. Specjalnie tak robie czasem zeby odejsc w myslach gdzies indziej. Zeby spojrzec na swoje zycie przez moment z boku. Kiedy bralem prysznic myslalem ze moze ze mna nie jest tak zle. Kiedy stoje przed lustrem nie brzydze sie osoba ktora widze. Dluzej spogladam mu w oczy a odbicie spoglada w oczy mnie. Chyba na tym polega lustro? :))).. Najgorsze jest chyba to ze sie ma zawsze ta swiadomosc swoich wad. Ta mysl zabija wszystko. Nie pozwala pozostawic calej przeszlosci i pojsc sobie dalej do przodu. Uspokajam siebie samego muzyka lub patrzeniem na rybki.
Glaszcze wlasnie dlonia swoje kolano. Zastanawiam sie czy kobieta chcialaby to robic, glaskac moja skore i czuc jak na niej sa delikatne wloski ktore laskocza wewnetrzna czesc dloni.
Tak wiele mialem napisac i wszystko jakos ucieklo. Moze wroci jak otworze oczy…
karolina161@vp.pl
September 23, 2006 @ 8:18 am
Cze fajniutki blog, podoba mi siem 🙂 a ty jak możesz to wpadnij czasem do mnie, może cie coś zaciekawi… 🙂 ~~www.life-brutal.blog.onet.pl~~ wielkie pozdro, buŚka pa :*