Z gorki na pazurki..
Chcialbym zeby mnie ktos teraz dotknal. Ale nie tak zwyczajnie. Chce tego dotyku intymnego, przy ktorym dwie osoby wydzielaja nieco wiecej ciepla niz zazwyczaj. Bardzo mi tego brakuje raz na jakis czas. Taki okres miesiaczki chyba ;))).. Juz od kilku dni czuje sie dobrze. Swiat sie za bardzo o mnie nie pyta. Udzielam sie raz po raz tylko po to zeby chociaz kilka osob mnie zapamietalo z dobrej strony. Zamykam swojego wewnetrznego tygrysa w klatce. Nie pozwalam mu na egzystencje. Swoj glod topie w myslach, marzeniach.
~ritta
October 22, 2006 @ 9:18 pm
Kazdy potrzebuje takiego dotyku. Zazwyczaj nie raz na jakis czas, tylko ciagle, nieustannie, wciaz, naokraglo, potrzebuje tez mysli, bliskosci….Ale nie takiej zwyczajnej, wszystko musi byc nadzwyczajne i ubrane w ladna otoczke 🙂
~Przechodzien001
October 23, 2006 @ 1:19 am
Wszystko jest inne,,, kazdy moment, kazda chwila… bo wiem ze ona juz nie wroci i nie powtorzy sie tak samo…. w marzeniach wszystko mam tak jak bym zawsze chcial.. chciaz w nich nie jestem zawiedziony ;))
~powiernica myśli
October 22, 2006 @ 10:23 pm
Nie wolno zamykac tygryska w klatce ;o)))
~Przechodzien001
October 23, 2006 @ 1:20 am
Bo cie nim poszczuje ;)))))))
~Raja
October 22, 2006 @ 11:05 pm
Intymność…intymny dotyk…nie każdemu jest to dane w chwili kiedy tego potrzebuje…ale odrobinka starań nie zaszkodzi, aby takie chwile w swoim zyciu miec…życie wydaje się wtedy jakies inne, lepsze, radosniejsze…kłopoty mniejsze…życzę Ci tego..obyś otrzymał taki dotyk…a tygrysek narazie musi zostać w klatce…;-))))
~Przechodzien001
October 23, 2006 @ 1:22 am
Jest okreslona ilosc czasu… po ktorej daje mu pobrykac.. :)))).. Bo chce,, bo musze.. bo taka jest moja natura.. ;)))
prywatna.korespondencja@onet.eu
October 23, 2006 @ 1:35 pm
To jest najcudowniejszy dotyk, jaki może istnieć… Dotyk szczęścia…
~libelle
October 23, 2006 @ 3:08 pm
czasem trzeba …zadzialas, zeby bylo to, za czym sie teskni ;)) nie zawsze przychodzi samo 🙁
~Przechodzien001
October 23, 2006 @ 3:16 pm
ja chyba czekam na przypadek losu :))
~libelle
October 23, 2006 @ 5:10 pm
ale co, jesli juz go minales…? oby nie:)))
~ritta
October 23, 2006 @ 9:17 pm
Szczęśliwy przypadek losu to najlepsze, co może nas spotkać…tylko nie wolno biec, czy gonić, bo można go nie zauważyć, prawda?:)
~Przechodzien001
October 23, 2006 @ 10:31 pm
..wszystko ma swoja chwile istnienia… 😉