PRZED WYCIECZKA
Nawet cię dobrze nie znam
Tylko te zarysy twarzy
Włosy, które kiedy czeszesz
Są miękkie niczym z jedwabiu
Stoję
W ciszy zaglądam
Jak na miękkiej poduszce
Leży twoja głowa
Nie budź się proszę
To miłe jest słyszeć
Oddech
To niczym słowa
Piosenki bez słów
I tylko księżyc
Zanim się za drzewa schowa
Zagląda razem ze mną
A ty
Jesteś nieznajoma
Piękna i młoda
Może bym chciał wiele
Być bliżej lub całkiem blisko
Albo nie mówmy aż tyle
Bo słowa to nie wszystko
Więc śpij
A później ruszaj w drogę
Cały świat jest ci otworem
Nie ma na nim kłódki
Żadnego zamknięcia
Możesz odpocząć gdzie szumi woda
Albo drzewa się kołyszą
I gdzieś tam
W zapomnianym przez cywilizację świecie
Przyjdzie taka chwilka
Chociaż jeden moment
Że pomyślisz
O pewnym nieznajomym