Poszukiwana
Zniknela bez sladu. Moze trafila na ten blog. Moze zna czesc prawdy o mnie. Moze cos sie w jej zyciu stalo w czym powinienem jej jakos pomoc lub wesprzec. Jednak nic nie moge. Czekam az sie znowu odezwie. Martwie sie, a moj telefon sie nie odezwal. Moze jutro, moze jeszcze dzis zobacze slowo “jestem”.
~nani
October 12, 2006 @ 7:31 pm
nie wiem kogo szukasz ale mam nadzieje że odnajdziesz tą osobę…nikt nie znika-poprostu czasami może się ukrywa albo…hmm…jest tam gdzie Ciebie nie ma…:)banalne ale prawdziwe
~prywatna.korespondencja
October 12, 2006 @ 7:46 pm
Jeżeli tylko Ona tego chce – odezwie się… Jeżeli nie – nie rób niczego na siłę… Nie warto…
~Przechodzien001
October 12, 2006 @ 8:55 pm
..zycie sie toczy dalej…
prywatna.korespondencja@onet.eu
October 13, 2006 @ 12:48 pm
…no i całe jego szczęście…
~libelle
October 13, 2006 @ 7:58 am
czasem jest bardzo zwyczajne i banalne wytluamczenie na czyjes znikniecie…wiesz, czasem nagle psuje sie internet, czasem ktos gdzies wyjezdza, i tam nie ma za bardzo dostepu do netu…rozne rzeczy sie dzieja…albo zrobilo jej sie przykro na przyklad….och, bedzie uwazala, ze chce, to wroci, na pewno…
~Raja
October 13, 2006 @ 3:10 pm
Ty do niej zadzwoń skoro Ci jej brak…